Najnowsze wpisy, strona 5


lip 12 2002 dla Ani...
Komentarze: 1

Twierdzilem,że wywyższylem Cię ponad wszystko,i kocham tak,jak Ci się nalezy...

Jakże się mile pomylilem....                   tego co dla mnie zrobilaś żaden z moich marnych "prezentów" nie wynagrodzi,

ani nie ma slowa,które dość wymownie powiedzialo by DZIĘKUJĘ...

Sobą każesz mi się wznieść na wyżyny,uczysz kochać-kochać tak,bym kiedyś mógl powiedzieć,że teraz docenilem Cię

dostatecznie....

I cieszę się,bo wiem,że droga tej nauki ciągnie się cale życie,caly czas bigenie ku górze,i wiem,że tak nie powiem tu na Ziemi,bo nie jestem w stanie ani pojąć piękna,jakie Bóg zawarl w Tobie,ani ujrzeć w calości,ani podziękować należycie...

Tak jak caly czas poznaję Twoje piękno,tak caly czas uczysz mnie kochać...

Milość jest wszystkim-to jest wartość moja...

ucząc jak kochać,uczysz jak cenić siebie...

nie znam slowa,ani znaku dość wyrazistego...

pozostaje mi kochać mocniej,i wierzyć w Ciebie mocniej...

i znów piąć się w górę... ale niczym ta góra,jeśli Ciebie nie będzie na szczycie,i prędzej sam rzucę się w dól,by Ciebie widzieć wyżej....

"leć Orzelku ..."   -Ty zrozumiesz :)

                                                                 

                                                                             For Ania O.

jaro-totalwar : :
lip 08 2002 Aby się podnieść...
Komentarze: 2

Najtrudniej nam się podnieść,kiedy leżymy...

jaro-totalwar : :
lip 05 2002 Czas nagrody...
Komentarze: 0
Któż bardziej zasluguje na Niebo bardziej, jak nie ten,który wpier przeszedl przez Piekla wszystkie kręgi...

 

jaro-totalwar : :
lip 04 2002 Tak czy tak-zwycięzcą jestem...
Komentarze: 1

Jak to jest?Kiedy daję ze siebie wszystko-to jakbym byl niewidzialny.

A kiedy wrzeszczę z bólu pod Niebiosa,patrzą na mnie i z politowaniem pytają :

"o co mu chodzi" i odsuwają się odemnie...

Spoglądam wtem na siebie,pytając czy znoszenie tego bólu ma sens?

Ciche glosy szepczą,że tak,zaś świat wykrzykuje,że nie...

Znów patrzę na siebie,i na nich.Widzę w sobie cierpienie,godne nagrodzenia,

i na nich,pustych,nie godnych-których One prędzej niż mnie pokochają.

Znów patrzę na siebie,nie pytam siebie o nic.Wiem,że nie ma we mnie odpowiedzi,

wiem,że jest ona gdzieś daleko... Nie szukam jej,tylko obmyślam,jak to wszystko znieść.

Nawet się nie oglądnę,kiedy już zwyciężę kojeną wieczność.Przemierzę siebie,po raz kolejny.

Teraz wiem,że znosić,znaczy wygrywać...

 

             

            "Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwyciężają w pojedynkach
                                              dnia codziennego..." 
                        
    Sosai Masutatsu Oyama

-zalożyciel stylu Karate Kyokushinkai

 

jaro-totalwar : :
lip 03 2002 Niech się to wszystko wreszcie skończy!
Komentarze: 1
Kiedy przyjdzie... ?Ten dzień?Ten z dala wyczekiwany Aniol imieniem Azrael-Aniol Śmierci.

Kiedy skończą się pytania,w których tkwi czysty lęk,kiedy przestanę bać się,że nadejdzie jutro,że coś takiego będzie?

 

Sheakspeare napisal : Życie to przeraźliwy krzyk szaleńca,który nigdy nie milknie.

Prawda jest taka,że mam okropną chęć uciszyć na zawsze tego szaleńca...

 

Widzę Krzyż... jest tak spokojny,bo wie,że jemu już nie grozi ŻYCIE .

Nikt dziś po za mną nie krzyczy.Wszyscy wiedzą,że to i tak bez sensu...

Mówią,że należy szukac sily,a nie wrzeszczeć...

tyle że w cierpieniu najtrudniej szukać sily... a z ust wydajesz najwyżej przeraźliwie ciszy,i stlumiony jęk,

o tyle przeraźliwszy,że cichy.... wiesz bowiem,że na glośniejszy nie starczy nawet sil...

pomyśleć,żeś wczoraj jeszcze latal Ikarze... dziś leżym obok siebie... równie nisko....

 

tylko nie strasz mnie Panie slowami: Jutro,wstanie calkiem nowy dzień... Panie,tego obawiam się najbardziej...

jaro-totalwar : :