Bez tytułu
Komentarze: 0
Napisalem raz doslownie krwawymi literakami "One są moim życiem",na jednej kartce...
Idiota,próbowalem sobie odebrać żcyie.I odebralem je sobie-obebralem sobie JE,te,które są moim życiem.
Czyli mogę już powiedzieć,że raz już umarlem,kiedy One odeszly...
Eli,Eli,Eli Lama Sabachtani?!-cichy glos Nazarejczyka zlewa się w deszczu wraz z moim... Ale moja śmierć nie niesie ze sobą żadnego pocieszenia...
Dodaj komentarz